wtorek, 4 grudnia 2012

#28

Dzisiaj w szkole było nawet ok. Lekcje szybko minęły ... skończyłam o 12:30 :). Na długiej przerwie, zrobiłyśmy takie zakupy jak nigdy !. Dwie paczki żelków, ciastka, soczek, chipsy ... rzygam ! Żanetta oczywiście rozdała wszystkim ( nawet ludziom, których nie zna) żelki i ciastka ;(. Nawet jednego sobie nie zjadłam, a tak miałam na nie ochotę łeeee ;(. Po szkole, wzięłam pieska i poszłam odprowadzić dziewczyny do Żanetty, potem do nich przyszłam. Hahahaha Julka z Żanettą ułożyły piosenkę o E***. Hahahahahha nie mogłam z niej. Postanowiłyśmy nagrać własną płytę: wymyślimy kilka piosenek iwgl. To będzie hit ! <3. Potem przyszłyśmy do mnie, zaczęło nam trochę odwalać ;p. Dziewczyny zaczęły psikać się moimi perfumami ... Żanetta psiknęła sobie do buzi i zaczęła się dusić. Hahahahhahah jaką ona miała minę hahahhaha nie mogłam ! <lol2>. Jeszcze tak słodko do mnie:
-Masz piciuuuuu ?
Hahhahahahaahhahahahahhahahahahhahahhaha nie no nie mogę. Zrobiłyśmy sobie parę zdjęć i dziewczyny poszły. A aktualnie odrabiam fizykę i szukam kogoś, kto mi wytłumaczy coś, z czego mam jutro kartkówkę :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz