Czasami mam wrażenie, że kierujesz się zasadą: POZNAĆ, ROZKOCHAĆ, OLAĆ ...
Rano postanowiłam ogarnąć syf w moim pokoju. W zasadzie mój ranek to było południe, więc w południe zabrałam się za sprzątanie. Potem siedziałam sobie na kompie, gadałam z Paulą, umówiłyśmy się na dzisiaj. Jak tak siedziałam, porobiłam sobie parę jakiś fotek, na dole macie : ) No i tak sobie siedziałam i o 16:00 poszłam do Pauli. U niej była już Patrycja, przyszedł po nas Damian. Skierowaliśmy się na Spalice i doszliśmy do Boguszyc, a przynajmniej tak mi się wydaje ;p Weszliśmy w jakieś osiedle, Paulina stwierdziła, że czuje się jak w Simsach i mijając domki, planowała sobie, jak zrobi sobie dom w Simsach hehe : D. Szliśmy, szliśmy, szliśmy, minęliśmy taki wiadukt, na którym było pełno zboczonych obrazków hehehe nie mogłam z nich, ktoś ma niezłą wyobraźnię: D Doszliśmy do jakiejś rzeczki, takiej z wodospadem itd. Nie zrobiłam zdjęcia nie wiem czemu : ( Przeszliśmy dalej, był tam taki domek i pełno zwierzaków. Barany, kury, króliczki itd.
No i przeszliśmy przez taki jakby lasek , potem było widać już drogę do domku ^.^ Masakra, dużo dzisiaj się nachodziliśmy. Przyszliśmy pod dom Pauli, usiedliśmy sobie na ławce, potem weszliśmy do niej na górę. Chcieliśmy oglądać film, najpierw Damian zaproponował ' Lustra ', zaczęliśmy kawałek, ale uznaliśmy, że wolimy obejrzeć jakąś komedię. Włączyliśmy 'Parcie Na Tarcie'. Heheh fajny film, ale nie obejrzałam do końca, bo szybko się zwinęłam. I tyle, hehe : D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz